Dzień wcześniej musisz to zrobić. I nieważne, co będzie się działo, kto zadzwoni, czy co będzie w telewizji. Przygotuj się bardzo dokładnie: sprawdź wszystko, a najlepszym pomysłem jest odhaczanie własnej uniwersalnej listy, która po kilku zleceniach będzie kompletna. Po wyrobieniu takiego nawyku, będziesz robił to mechanicznie dzień przed.
- Sprawdź, czy na zabieranych kartach pamięci nie ma zdjęć z poprzedniego zlecenia. Sformatuj karty, przełącz aparaty na inną opcję – ważne ;)
- Sprawdź czy ustawienia są dostosowane do charakteru zlecenia. Sprawdź ISO, format zapisu zdjęć, balans, ustawienia zaawansowane.
- Naładuj baterie, akumulatory.
- Sprawdź i przeczyść optykę. Przygotuj zestaw, wymień filtry, jeśli tego wymaga zlecenie.
- Wyczyść/sformatuj databank.
- Przygotuj lampy błyskowe.
- Zapakuj wszystkie potrzebne zaświadczenia.
- Naładuj GPS, wpisz adres zlecenia.
- Naładuj telefon, zadzwoń do zleceniodawcy, potwierdź czas/miejsce.
- Rozpisz/rozrysuj kadry i zdjęcia, jeśli nie zostały wcześniej zaakceptowane/podpisane.
- Przygotuj ubranie (sprawdź prognozy pogody w przypadku pleneru), wyczyść buty (to, że robisz dobre zdjęcia, nie upoważnia Ciebie do niechlujnego stroju).
- Zapakuj blendy, przedłużacze, parasolki, oświetlenie. Nie przydadzą się? Trudno, a może pomogą.
- Zatankuj auto trochę bardziej niż wynikałoby z odległości do klienta.