Korzystam z lustrzanek firmy Canon więc będę pisał na ich przykładzie. Określenie to odnosi się do fizycznych wymiarów matrycy światłoczułej w aparacie. To ważne, jeśli nie najważniejsze zaraz po dobrych szkłach. Tu rozmiar ma znaczenie i to baardzo duuuże ;)
Matryca światłoczuła w aparacie odpowiada za odbieranie światła które na nią wpada przez obiektyw. Im jest mniejsza, tym bardziej upakowane są punkty odpowiedzialne za odbiór światła. Aparaty niepełno klatkowe APS-C (Canon 7D, 650D, 1000D itp.) mają matrycę fizyczną 24×16 mm i 36×24 mm przy pełnej klatce (Canon 1D, 5D, 6D itp) Ilość megapixeli jest zazwyczaj podobna więc ilość światła jaką matryca jest w stanie przyjąć będzie relatywnie mniejsza. Przekłada się to mocno na zwiększony szum na zdjęciach przy wyższych wartościach ISO. Mniej więcej taka sama ilość szumów na APS-C ISO 400 i Full Frame ISO 1600. Obiektywy są produkowane osobno pod matryce APS-C i pełną klatkę na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie. O ile obiektyw na pełną klatkę będzie pasował na APS-C, to odwrotnie już się nie da. Obiektywy na niepełną klatkę na krawędziach mają bardzo marną jakość przy montażu na pełną klatkę ponieważ APS-C widzi tylko wycinek z szkła (przecież szkło jest okrągłe a zdjęcia nawet prostokątne, prawda?. Może czas na kwadratowe szkła ;).
Jest też pozytyw stosowania aparatów wyposażonych w matrycę APS-C. Dzięki temu, że matryca jest mniejsza, uzyskujemy powiększenie względem pełnej klatki około 1,6 i tak obiektyw 200mm na pełnej klatce będzie miał 320mm na APS-C więc powiększenie bardzo znaczące szczególnie przy fotografii ptaków lub 50mm będzie jak 80mm więc super do portretów.